Poznajcie proszę kolejnego pluszaka, który ostatnio dołączył do mojego Szydełkowego Zacisza - Miś Terry:
Jak to zazwyczaj bywa z moimi autorskimi pracami, najpierw powstał pomysł, potem projekt (poniżej zdjęcie, które parę tygodni temu prezentowałam już na Facebooku), a później raz, dwa, trzy i misiak wyszedł spod mojego szydełka :)
Uwielbiam robić misie, ale chciałam, aby kolejny zdecydowanie różnił się wizualnie od poprzednich. Tym razem postawiłam na podłużną główkę :) Efekt jest taki jak się spodziewałam, chyba podobieństwo do szkicu jest widoczne...?
Duża główka, niewielki brzuszek, zabawne uszy oraz długie rączki i nóżki sprawiają, że Terry wygląda zabawnie i urokliwie :) Już kiedyś pisałam, że uwielbiam takie nieproporcjonalne zabawki :)
Duża główka, niewielki brzuszek, zabawne uszy oraz długie rączki i nóżki sprawiają, że Terry wygląda zabawnie i urokliwie :) Już kiedyś pisałam, że uwielbiam takie nieproporcjonalne zabawki :)
Jeśli chodzi o kolory to ostatnio spodobało mi się połączenie zimnych szarości z pastelowym różem, więc takich właśnie barw użyłam do stworzenia Terrego :) I tutaj chyba też trafiłam w dziesiątkę...?
Misiu dzielnie i chętnie pozował do zdjęć, jeszcze w zimowe popołudnie, które w zasadzie było cieplejsze niż dotychczasowe dni wiosny... Chciał tez pokazać swój uroczy różowy ogonek (tym razem nieco większy niż u dotychczasowych misiów), więc nie miejcie mu za złe, że odwrócił się na chwilkę zadkiem ;)
Oczywiście chciałam też serdecznie powitać nowe Obserwatorki: Fusikowo - znam i jestem fanką jej prac od dawna, tym większa moja radość goszczenia na mojej stronce, Blue-Annę, która wieczorami haftuje różne fantastyczne projekty, Vivę, kolejną kobietę o wielu talentach, JPo, którą chętnie bliżej poznam, ale niestety nie mogę wyświetlić jej profilu (może jest w trakcie zakładania bloga??? Jeśli nie, odezwij się proszę, chętnie Cię odwiedzę) oraz EllAnnArt (tutaj też niestety nie mogę kliknąć...). Witam Was Kochane w moim Szydełkowym Zaciszu...
Oczywiście chciałam też serdecznie powitać nowe Obserwatorki: Fusikowo - znam i jestem fanką jej prac od dawna, tym większa moja radość goszczenia na mojej stronce, Blue-Annę, która wieczorami haftuje różne fantastyczne projekty, Vivę, kolejną kobietę o wielu talentach, JPo, którą chętnie bliżej poznam, ale niestety nie mogę wyświetlić jej profilu (może jest w trakcie zakładania bloga??? Jeśli nie, odezwij się proszę, chętnie Cię odwiedzę) oraz EllAnnArt (tutaj też niestety nie mogę kliknąć...). Witam Was Kochane w moim Szydełkowym Zaciszu...
24 komentarze:
Niezły z niego model:) Super!!!
Śliczny! Ta główka bardzo oryginalna :) I ja też lubię połączenie szarości i różu :)
Misio jak z obrazka:)bardzo ładnie wyszedł kolorystycznie,tylko brać i się bawić:)
Śliczny szydełkowy miś:)
Pozdrawiam.
podziwiam :)
Słodziutki:D
cudny pycholek :)
Dziękuję za miłe powitanie.
Mam na imię Joanna
Mój blog to http://jpo-rekodzielo.blogspot.com
Od niedawna na powrót pokochałam szydełko - choroba wyrwała mnie z życia zawodowego a szydełko to dobra terapia zajęciowa :)
Kilka zwierzaków popełniłam i kilka kwiatów... a ostatnio szydełkuję bransoletki koralikowe.
Do tej pory, przez blisko 7 lat, zajmowałam się digiscrapbookingiem - nadal to kocham :) http://jpo-psp.blogspot.com.
Wcześniej kilka lat haftowałam xxx https://plus.google.com/photos/110869180817832068732/albums/5393898966598093041?banner=pwa
Ogonek wymiata ;-)
Wspaniały!!!!!!!!
Dziękuję Dziewczyny!!!
Bomba! Lubię to połączenie kolorów :) A kolejną rzeczą jaka mnie zachwyca to Twój talent do rysowania - ach jak zazdroszczę :))))
Przeuroczy:)Bardzo mi się Twój misiaczek podoba:D
Superaśny jest :)
Misia jest urocza ale myślę przez to że połączyłasz szary z różowym i wyszło DOSKONALE:)
Również jestem zwolenniczką takiego łączenia kolorów. Różu u mnie niewiele, ale on potrafi idealnie ożywić szarość, jednocześnie nadal zachowując jej prostotę i stonowanie. Projekt też całkiem fajny. Miś trochę przypomina te Teddy, które Izzy haftuje. :)
Ale ma świetną morkę i tyłeczek niczego sobie:)!!!!
Śliczny miś! Uwielbiam szary z dodatkiem różu, a tyłeczek misia wygląda rewelacyjnie ^^ Ile zajmuje ci zrobienie takiego misia?
Dziękuję Wam Kochane, Terry lubi chwalić się swoimi nietypowymi kształtami ;)
@Marta - szydełkuję tylko wieczorami i z wykończeniem zazwyczaj zajmuje mi to 3 wieczory :)
Pozdrawiam :)
miś boski :-) jak zwykle ujmujacy prostotą i słodkością. A to że nie byłam wśród obserwatorów to jakies niedopatrzenie :-( z mojej strony bo na blogu mam Cię w ulubionych blogach. Nie mam pojęcia jak to się stało :-)
Uuuuuuu.... masz dopalacze w rękach!
Terry przesłodki, zadek zgrabny, główka piękna....
no i ten kciuk.... w kciukach jestem zakochana!
rewelacja! kolory, proporcje, ogonek!! :)
Ha! Jaki rozkoszny:))
Jeszcze raz dziękuję :) Wszystkie komentarze to dla mnie prawdziwa siła napędowa :)
Świetny ten misiek. Ma super wyraz "twarzy" :) I jak pozuje...
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny :)