wtorek, 28 maja 2013

Miś Taffy oraz Króliczek Floppy / Taffy the Teddy Bear and Floppy the Bunny


Witam Kochane!!! Wróciłam - zmęczona, obolała, z zakwasami, ale bogatsza o kolejne doświadczenie i zadowolona :) Obiecuję prezentację fotorelacji z Targów Rzeczy jeszcze w tym tygodniu, ale dziś chciałam pokazać mój kolejny autorski projekt (a w zasadzie dwa).

Tym razem bardzo mi zależało na stworzeniu pary uroczych przyjaciół, którzy są do siebie bardzo podobni (ale nie są tymi samymi zwierzakami), mają wspólne cechy charakterystyczne (guziczki na brzuszku) nieco odmienni pod względem kolorystycznym (misio szaro-zielony, a króliczek szaro-fioletowy), ale przede wszystkim bardzo chciałam użyć moich bezpiecznych nosków :)

Efekt moich zamiarów i założeń możecie ocenić same, oto wspólna sesja zdjęciowa:



Uwielbiają razem wylegiwać się na słoneczku :)

Tutaj Króliczek Floppy pozuje sam:


a tutaj Miś Taffy:


To urocza parka przyjaciół  :) Troszkę pokombinowałam z kształtem ich stópek i jestem bardzo zadowolona z efektu - to teraz mój ulubiony wygląd (aż do następnych kombinacji) ;) W tym przypadku bardziej uwydatniona jest pięta i ich przednia część ;) Detale, ach te detale, uwielbiam je :)

W tym tygodniu w moim Szydełkowym Zaciszu serdecznie witam dwie nowe Obserwatorki - anette196 oraz Świat ChristineeM. Cieszę, się, że jesteście :)

A tak na koniec chciałam tylko wyrazić niebywałą radość z faktu, że w zeszłym tygodniu mój blog osiągnął 10000 odsłon i wielkimi krokami zbliża się do 100 Obserwatorów! To dla mnie wielka sprawa, serdecznie dziękuję :)

wtorek, 21 maja 2013

Kotek Figaro / Figaro the Kitty


Witam Kochane :) Mam nadzieję, że miałyście udany i ciepły weekend :) My wybraliśmy się w niedzielę na rodzinną wycieczkę rowerową i bardzo milo spędziliśmy czas :) A Wy co ciekawego robiłyście???

Dziś zaprezentuję Wam kolejnego autorskiego, po Gilfordzie, Filutku i Lusi, kociaka. Każdy z nich jest podobny (pozycja, w jakiej siedzą), ale wyglądem różnią się od siebie, wzory również troszkę inne.
U Figaro po raz pierwszy użyłam tzw. "kocich oczu" - są zielone, zdecydowanie większe od poprzednich (18mm) oraz z charakterystyczną pionową kreseczką w środku tęczówki :) Według mnie to nadało temu projektowi dużego wdzięku!

Z resztą, efekt zobaczcie i oceńcie same:




Ten kotek będzie jednym z projektów, który jedzie ze mną w niedzielę na Targi Rzeczy, o których wspominałam tutaj.

Mam jeszcze tylko jedną parę tych niezwykłych oczek i planuję wyszydełkować jeszcze jednego kociaka (są bardzo popularne), ale w przyszłości planuję zakupić więcej tego typu oczek i jeszcze z nimi pokombinować ;) Niestety są dosyć drogie i oczywiście sprowadzanie z zagranicy... No, ale czego się nie robi dla upragnionego efektu ;)




W tym tygodniu serdecznie witam w Moim Szydełkowym Zaciszu Katalin :) Super, że jesteś!

Miłego tygodnia Kochane :)

PS. W sobotę nie dam rady nic napisać, gdyż wyjeżdżamy już do Wrocka, ale w przyszłym tygodniu postaram nadgonić i zaprezentować fotorelację z Targów :)

sobota, 18 maja 2013

Moje Projekty + Targi Rzeczy Wrocław - 26/05/2013


Witam Was Kochane w ten jakże uroczy dzień :)

Dziś chciałam Was poinformować, że za tydzień w niedzielę, w Dzień Matki - 26/05/2013 - ja i moje skromne stoisko z "szydełkowcami" będziemy we Wrocławiu na Targach Rzeczy w Ogrodzie Botanicznym :)
Będzie mnóstwo wystawców i projektantów, którzy tworzą dla najmłodszych, gdyż będzie to edycja skierowana przede wszystkim do dzieci :) Wspaniałe i niezapomniane wrażenia gwarantowane w cudnym otoczeniu :)

Jeśli będziecie w pobliżu, to serdecznie zapraszam do oglądania, kupowania i na... pogaduchy :)
Może uda się poznać kilka znajomych z sieci w realu...? :) Byłoby cudnie!

A oto mała zapowiedź tego, co u mnie znajdziecie w postaci mojej szalonej twórczości :)


Choć rysunek czarno-biały (szkic lubię najbardziej), to gwarantuję, że będzie u mnie bardzo kolorowo :)
A poza tym planuję konkurs z nagrodami!!! :)

Będę prezentować znane już zabawki oraz kilka nowych projektów tez się znajdzie :)

Pozdrawiam ciepło i mam nadzieję do zobaczenia <3

wtorek, 14 maja 2013

Małpka Keiki / Keiki the Monkey Girl


Witam Kochane!

Pogoda nas nie rozpieszczała w weekend, prawda...? No cóż - z grilla nici, czas spędziliśmy w zasadzie w domu, w niedzielę poszliśmy tylko z Małą na zamknięty plac zabaw i muszę przyznać, że od ostatniego razu, zauważyłam duży postęp w jej zachowaniu :) Co prawda nadal potrzebowała małego wsparcia w postaci ręki mojej, lub mojego męża, ale nabrała odwagi - chciała zjeżdżać ze ślizgawki, jeździć autkiem i chodzić po "ruchomym mostku", którego ostatnio bardzo się bała :) Chcemy Ją przyzwyczajać do obcowania z innymi dziećmi, bo nie ma kontaktu z rówieśnikami, więc postanowiliśmy częściej Ją tam zabierać. Pogoda była paskudna, więc dzieci sporo, ale na szczęście tym razem nie było żadnych złośliwych, które specjalnie rozpychały się i najeżdżały na inne różnymi pojazdami nie zwracając uwagi na młodszych i bardziej nieśmiałych...
Czy Wy też chodzicie ze swoimi pociechami na takie place zabaw? Jakie macie doświadczenia?

Ale do rzeczy: dzisiaj przedstawiam Wam projekt, do którego zabierałam się długo, a gdy już zaczęłam, to musiałam przerwać, ze względu na nowe zamówienia :) Powstał on jednak jeszcze przed świętami (tak, tak - mam sporą nadwyżkę "szydełkowców" do zaprezentowania :)).
Oto, co powstało:


















Keiki jest urocza i kolorowa :) Chyba nie ma wątpliwości, że to mała kobietka - rzęsy oraz dodatki (kwiatek na główce oraz kokardka na ogonku) mówią same za siebie :)
  




Moim głównym założeniem (poza fajnym wyglądem oczywiście ;)), było dołączenie do jej łapek zatrzasków, aby mogła się "czepiać" rożnych przedmiotów i przytulać do innych zwierzaków (ma swojego ulubieńca, od którego ciężko mi było ją oderwać, ale to w innym poście ;)).

Pozdrawiam Was cieplutko i liczę na to, że tym razem prognozy pogody się ziszczą i słonko zagości u nas na dłużej, a przede wszystkim dopisze w weekend, żebyśmy mogli więcej czasu spędzić na dworze :)
Mąż zakupił mi ostatnio rower, więc planujemy jakieś wycieczki krajoznawcze :) Córeczce bardzo spodobało się siedzenie w foteliku, choć początkowo bałam się z Nią jeździć... :)

W tym tygodniu serdecznie witam w Moim Szydełkowym Zaciszu Agnieszkę (login niestety nie odsyła do stronki). Miło mi, że jesteś :)

Trzymajcie się :)

sobota, 11 maja 2013

Powrót do przeszłości, czyli...

... jak zaczęła się moja przygoda z haftem oraz fascynacja rękodziełem :)

Dziewczyny! Dziś ujrzą światło dzienne moje (obiecane kilka tygodni temu) pierwsze kanwy! Apeluję o wyrozumiałość, one naprawdę mają jakieś 20 lat!!! Kilka z nich mama powiesiła na ścianie w przedpokoju, a inne leżą w szufladzie,  starannie wykrochmalone i wyprasowane, jakby czekały wieki całe na swoją chwilę chwały ;)

Ostrzegam - przygotujcie się na wybuch niepowstrzymanego śmiechu, bo to co za chwilę zobaczycie jest naprawdę zabawne :)

Uwaga, start!

Motywy wielkanocne (muszę nadmienić, że to z pewnością moje autorskie projekty! Ha ha ha):




Florystyczne:


Prezenty dla Mamy:



 oraz "dla przyjemności / szlifowania kunsztu" ;)




A na koniec praca mojej siostry (najprawdopodobniej z lekcji ZPT w podstawówce), która sama się zdziwiła widząc, że jakikolwiek projekt wyszedł spod jej rąk :)
W tej chwili nie ujawnia zainteresowania wyrobem rękodzieła, ale bardzo wspiera mnie w moich poczynaniach :)
Haft jest bardzo "gruby", gdyż chyba nie rozdzieliła nitek muliny :)


Przyznacie, że urocze...?

wtorek, 7 maja 2013

Bracia Tygryski / The Tiger Brothers

Jestem bardzo uradowana mogąc podzielić się z Wami tym projektem :) Po raz kolejny zgłosiła się do mnie przesympatyczna osóbka, autorka bloga Miki ma głos!, mama fantastycznego, pomysłowego i bardzo wygadanego chłopczyka, o którego perypetiach pisze na swojej stronce :) Zajrzyjcie do Niej, naprawdę warto - pisze z lekkością i humorem :) Czytanie jej postów relaksuje i wprawia w dobry nastrój :) Cieszę się, że dzięki zamówieniu natrafiłam na Jej stronkę :)

Kilka tygodni temu zakupiła Tygryska Marcellusa i na tyle przypadł Jej do gustu, że postanowiła zamówić jeszcze dwa - jako prezenty :) A oto one:

 I każdy z nich z osobna:
Puszek

Klemens

 I znowu dwaj bracia razem:









Jak widać, dla urozmaicenia i według życzenia, wprowadziłam zmiany w barwie tygrysków (od nowej właścicielki dowiedziałam się, że żółty ma na imię Klemens, a rudy Puszek) :) Muszę przyznać, że wyglądali razem uroczo :) To małe łobuziaki i lubią psocić, ale kochają się nad życie :)


A oto wszyscy trzej w komplecie!!! Zdjęcia od przemiłej Pani Lidki :)


Słodziaki :)
Szydełkowanie każdego z nich sprawiło mi wiele radości :) Dziękuję :)

W tym tygodniu w moim Szydełkowym Zaciszu serdecznie witam Hanulkę, Szmatrix (niestety login nie odsyła do strony) oraz Nitkę Bez Końca.

Dziękuję serdecznie i pozdrawiam cieplutko :)

sobota, 4 maja 2013

Wyróżnienie "Wieczór we dwoje, czyli szydełko i ja" :)

Hej, hej, wróciłam!!! Pogoda nie rozpieszczała, na zewnątrz nadal deszczowo i zimno... Wrrr... Mimo wszystko było fajnie :) Cieszę się jednak, że już jestem - w końcu mam chwilkę, aby usiąść, pooglądać i poczytać co tam u Was się dzieje, no i nadrobić moje robótki :)

Dziś kilka zdań na temat wyróżnienia "Wieczór we dwoje, czyli szydełko i ja", które ostatnio otrzymałam od Malwiny oraz Kasi. Dziękuję Kochane!!! Zajrzyjcie do nich koniecznie! Pierwsza jest wszechstronną szydełkoholiczką, oddaną mamą i przemiłą kobietką - mamy wiele wspólnego ;) Wspieram ją w blogowaniu od samego początku :)
Druga natomiast to wielokierunkowa, precyzyjna i utalentowana na mnóstwu polach rękodzielniczych osóbka oraz mama ślicznych dzieci i przy okazji niezastąpionych modeli jej prac :) Jestem jej wielką fanką od dawna :)




Przyznam, że do tej pory nie spotkałam się z tym wyróżnieniem :) Jego zasadą jest przekazanie go 10 kolejnym blogom, które mają mniej niż 300 obserwatorów. Bardzo przepraszam, że tym razem tego nie zrobię, ale ostatnio nominowałam kilkanaście stronek i nie chcę się powtarzać... Prawdą jest, że każda z Was zasługuje na nagrodę! Ja, w miarę możliwości,  staram się na bieżąco do Was zaglądać i komentować dzieła Waszych uzdolnionych rączek. Mam skromną nadzieję, że to dla większości blogerów znaczy więcej niż wyróżnienie :)

Pozdrawiam ciepło i spieszę z odwiedzinkami!!!