No i pierwszy listopadowy, długi weekend już za nami :) Nasza wizyta u rodziny była bardzo udana, ale każda dłuższa, niż dwie godziny, podróż łączy się u nas ze stresem i napięciem (przynajmniej u mnie)... Czy Wasze dzieci też nie znoszą dobrze jazdy samochodem??? Wiem, że jest wiele dzieci, które uwielbiają to, obserwują migający za oknem świat lub błogo przesypiają całą drogę, gdyż odgłos silnika je uspokaja... Niestety nie w przypadku mojej Małej...
A dzisiaj przedstawiam Wam moją kolejną szydełkową sówkę, tym razem znacznie większą:
Zrobiona na zamówienie z dokładnymi wytycznymi co do kolorystyki (róże, fiolety, wrzosy).
Stosunkowo rzadko używam do swoich szydełkowych robótek filcu, ale w tym przypadku użyłam go zarówno na oczy, jak i skrzydełka i sądzę, że inaczej nie uzyskałabym satysfakcjonującego mnie efektu :) Zaryzykowałam i wydaje mi się, że wszystko fajnie ze sobą współgra :) Postanowiłam częściej go używać i zdradzę Wam, że już zaczęłam przy nowym projekcie i to był strzał w dziesiątkę (ale o tym najprawdopodobniej dopiero za około dwa tygodnie)! Dodatkowo przyszyłam sówce trzy kolorowe guziczki, co dodało ptaszkowi jeszcze więcej uroku :)
Ostatnio mam bardzo niewiele czasu na blogowanie, ale, jako, że jestem dość poukładaną osóbką, staram się publikować posty dwa razy w tygodniu - tak, jak sobie założyłam :) Póki co udaje mi się to, ale wybaczcie, jeśli nie pojawiam się u Was tak często, jak kiedyś (choć staram się i tak być w miarę na bieżąco, bo uwielbiam podziwiać Wasze projekty)... Obiecuję, że po przedświątecznej gorączce nadrobię zaległości :)
W tym tygodniu do mojego Szydełkowego Zacisza dołączyła Ania.
Witam Cię bardzo ciepło, dziękuję, że dołączyłaś do grona moich Obserwatorów :)
Jednocześnie dziękuję za wszystkie miłe słowa, komentarze oraz maile! To bardzo uskrzydla, niesamowicie inspiruje oraz zachęca do działania... Dzięki Wam wiem, że to, co robię ma sens, a jeśli mogę w czymś pomóc czy doradzić, jest mi bardzo miło :)
Wspaniałego tygodnia Kochane!
17 komentarze:
Sówka cudna:)Bardzo dziewczęca:)Krystian jazdę znosi rewelacyjnie:)Często mimo usilnych by nie zasnął-zasypia na odcinku dwudziestominutowym:)A jak nie spi to się bawi,albo świat ogląda:)
Śliczna sówka :-) Piękne kolory. Połączenie z filcem - genialne.
Pozdrawiam serdecznie.
Urocza sówka:)
Piękna sówka w pięknych kolorkach ;-) pozdrawiam !
Sowa piękna i w cudnych kolorach :)
Sówka jest śliczna i wszystko pasuje :))
Jeśli chodzi o podróże, to ja mam już duże dzieci, ale nie miałam w tym temacie z nimi problemu. Oni zawsze mieli jakieś zajęcie: albo liczyli samochody, albo grali w karty, albo się kłócili...
słodka ta Twoja sówka:)
rozumiem Cię doskonale:) Ja nie wiem co się dzieje z moim czasem?:),,, i nie mam małych dzieci:) SÓWKA śliczna!!!! Pozdrawiam!
Sówka rewelacyjna, filcowe dodatki wyszły extra tym bardziej, że twoje "szewki" są takie równiuteńkie, aż nie mogę się ich nadziwić ;) I pocieszę Cię, że mi też czas przelatuje między palcami, terminy mnie gonią i te szydełkowe i uczelniane, poprostu masakra... Ale przynajmniej czuje się w końcu spełniona w 100% :D
Widziałam wiele wersji sówek ale twoja jest przesłodka. Użycie filcu na skrzydełka i dodanie guziczków rzeczywiście daje ciekawy efekt. Teraz widzę, że warto eksperymentować.
Sówka jest urocza:) A filc do niej pasuje:)
cudna! cudna! cudna! :):):)
PRZEPIĘKNA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Świetne połączenie róż, fiolet, szary i mamy cudowna sowę :)
śliczna sówka i ładne kolorki
śliczna<3
Słodziutka:)
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny :)