sobota, 22 czerwca 2013

Fotorelacja z Małego Silosa :)


Dziś zaprezentuję Wam kilka zdjęć z Małego Silosa, targów dla dzieci, który odbył się w Katowicach 15 i 16 czerwca (ja jednak wystawiałam swoje projekty wyłącznie w sobotę). Projektantów było mnóstwo, bo aż około 50! Ubranka, beciki, kocyki, książki, maskotki, przypinki, elementy dekoracyjne... Oj dużo tego było, a wszystko niebanalne i wyjątkowe.

Pogoda tym razem nas nie zawiodła! Była wprost idealna na weekendowe, rodzinne spacery, wszyscy mieli rewelacyjne humory, co sprzyjało pogaduszkom i zawieraniu nowych znajomości  :) Odwiedzających było sporo, więc mało czasu na odwiedzenie innych stoisk, ale cieszę się, że kilku wystawców zawitało do mnie, gdyż znów się przekonałam, że otaczają mnie świetni i utalentowani ludzie :) Atmosfera była fantastyczna :) Moi najbliżsi sąsiedzi też nie zawiedli - pogaduchy i żarty z Fabryką Słoni oraz Inkipinky trwały cały dzień :)

A oto kilka fotek:



Zaprezentowałam też kilka nowości :) Już niebawem opublikuję je na blogu :)



Cieszę się, że Katowice miło nas zaskoczyły i bardzo przyjaźnie przyjęły :) Czekam na kolejne tego typu targi z niecierpliwością!!! Czułam się rewelacyjnie mogąc prezentować swoje "szydełkowce", mówić o swojej fascynacji, rozmawiać z przechodniami i innymi wystawcami :) Tworzymy różne rzeczy, ale łączy nas bardzo wiele - wielka pasja do tego, co robimy!!!
Serdecznie wszystkim dziękuję za miłe słowa i wspieranie mojego małego Szydełkowego Zacisza :)

Miłego weekendu Kochane!!!

15 komentarze:

anette196 pisze...

Śliczne stoisko. Jak to miło porozmawiać z pasjonatami :)

krainamojejfantazji pisze...

Ojjj tak mieć pasję w życiu to jest piękna sprawa ;) stoisko jak zawsze rewelacyjne, szydełkowce cudne tak trzymać dalej ;-) pozdrawiam cieplutko w upalną sobotę ;-)

Agnieszka S. pisze...

Super wygląda twoje stoisko!! A ten pomysł z przypięciem Miśków klamerkami - bombowy :D

Jak będziesz znów kiedyś w okolicy Katowic-Rybnika to daj znać, chętnie się spotkam. Niestety tego 15 czerwca nie mogłam przyjechać bo moi rodzice mieli rocznicę ślubu... A tak chciałam Cię osobiście poznać!!

entomka pisze...

Jestem przekonana,ze wielu zawitało do Ciebie po szydelkowego przyjaciela:)

Marta pisze...

Piekne stoisko! Z checia zajrzalabym do Ciebie!

Blue-Anna pisze...

Cudowne te Twoje przytulanki. Mam nadzieję, że znalazły dużo nowych opiekunów:))

nuta pisze...

Pięknie zaprezentowałaś się ze swoimi pluszakami i nie tylko :) Fajnie jest porozmawiać z pasjonatami..:)Pozdrawiam!

martuchnaj pisze...

piękności :)))
jestem zachwycona Twoimi pracami :)

pozdrawiam ciepło

My Crochet Privacy... pisze...

Dziękuję za wszystkie mile słowa :)

@Agnieszka S. - szkoda, że nie mogłaś się pojawić w Kato :( Ale z pewnością będę informować o kolejnych wystawach, więc mam nadzieję, że okazja się jeszcze nadarzy :)

Kejtozaurus pisze...

Rety! Twoje prace są niesamowite! W życiu nie pomyślałabym , że takie cuda da się na szydełku zrobić! Jestem pod ogromnym wrażeniem!

Agnieszka S. pisze...

Też mam taką nadzieję, bo bardzo bardzo bardzo bym chciała cię poznać ;)

Luluu pisze...

A ja wypatrzyłam pięknego konika,lalkę i miś z miętową kokardką powala:)Szkoda,że tak daleko bo bardzo bym chciała poznać i nacieszyć oczy na żywo:)

jhjvhvgh pisze...

Byliśmy na Silosie niestety w niedzielę w sobotę nie dałam rady a bardzo chciałam Cie odwiedzić... Było mniej wystawiających (tak nam powiedziano). Ale fajnie było zobaczyć w Kato sporą grupę ludzi z pasją!

P.S.
Stoisko miałaś pod byłym sklepem mięsnym, który należał kiedyś do rodziców mojego męża :D

Anonimowy pisze...

stoisku super, zrobiłaś zapewne furorę , Ty i twoje dzieła!!!

ashki pisze...

Twoje stoisko jak zawsze wesołe i kolorowe:)))

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny :)