Witam w ten pochmurny dzień!
Dziś chciałam Wam pokazać wyjątkowy projekt :) Wyjątkowy pod kilkoma względami :) Po pierwsze - został stworzony specjalnie dla mojej córeczki, po drugie - to pierwowzór!
W natłoku pracy oraz szydełkowania przede wszystkim zabawek, które już znacie, postanowiłam, że wygospodaruję trochę czasu i stworzę coś z mojej długiej listy "do zrobienia" :)
Moja Mała ma kilka moich projektów, ale od dawna nic Jej nie zrobiłam, a na dodatek za każdym razem, gdy wysyłam kolejne "szydełkowce" pyta "mamuś to dla innej dzidzi? A kiedy mi zrobisz???" :) Dawno obiecałam, że wyszydełkuję coś specjalnie dla Niej, że a słowa dotrzymuję, więc oto co powstało specjalnie dla niej - Owieczka, którą sama nazwała Besią:
Moja Mała ma kilka moich projektów, ale od dawna nic Jej nie zrobiłam, a na dodatek za każdym razem, gdy wysyłam kolejne "szydełkowce" pyta "mamuś to dla innej dzidzi? A kiedy mi zrobisz???" :) Dawno obiecałam, że wyszydełkuję coś specjalnie dla Niej, że a słowa dotrzymuję, więc oto co powstało specjalnie dla niej - Owieczka, którą sama nazwała Besią:
A tutaj mój szkrab z nową przyjaciółką:
Besia jest duża - mierzy jakieś 38cm. Główka oraz odnóża są jasnoszare, a brzuszek, czubek główki oraz uszy białe - wykonane z puszystej włóczki, którą (nota bene) tragicznie się szydełkuje!!! Oczka są mało widoczne, a prucie jest w zasadzie nie możliwe... Przez to szydełkowanie trwa to dwa razy dłużej! Jednak, według mnie, efekt wart zachodu, bo owieczka jest milusia i puszysta - taka, jaka powinna być ;)
Dodatkowo, żeby nadać jej "sielskiego" charakteru, wykonałam mały, szydełkowy kwiatek, który doszyłam jej do główki, guziczek w kształcie serduszka oraz zawiesiłam dzwoneczek na szyi :) Wszystko w zielonkawo-żótych barwach :)
Jest naprawdę zabawna i idealnie nadaje się do przytulania :)
A czy Wasze dzieci lub Wy sami macie dużo prac, które własnoręcznie wykonaliście?
15 komentarze:
Śliczna! Brak słów! To jest zdecydowanie wielorazowy projekt!
Kolejna ślicznota wyszła spod Twojego szydełka.
Przepiękna owieczka :-) Wspaniała!
Moje dzieci już są troszeczkę "za stare" na zabawki od mamy. Ale i tak kilka mają i traktują z sentymentem :-) co mnie bardzo cieszy.
Pozdrawiam serdecznie.
Cudna owieczka. Moja córka nie jest jakoś szczególnie zainteresowana maskotkami, woli samochody i klocki. Dlatego rzadko robię dla niej szydełkowe zabawki. Częściej już chyba robię dla niej ubrania.
Absolutnie piękne i urocze! I Besia, i mała właścicielka :-)
Owieczka jest przeurocza!!!
Pozdrawiam:)
Jaka przeslodka Basieńka :):):)
Owieczka Besia i jej właścicielka są przeurocze!!!
Pozdrawiam)
Śliczna!
Ja cierpię właśnie z tego powodu, że mój Tymek nie jest zupełnie zainteresowany tym co mogłabym mu uszyć, oczywiście ma kilka rzeczy - misia, zająca, Pinokia, renifera, ale niestety wszystko od początku tylko leży i się kurzy po jego stwierdzeniu, że "no, fajne". Więc mogę tylko zazdrościć :)))
Śliczna córcia :) owieczka oczywiście też :) Pozdrawiam Angelina!
Jejku cudna ta owieczka!
Owieczka jest cudna, przyznam ze ja sama mam mało rzeczy które wydziergałam , jakoś brak mi czasu czapke robie już którąś zimę z kolei i nadal jej nie mam :)
Jaka słodka i kochana :) Urocza z nich para :*
Ślicznie obie dziewczynki razem wyglądają:))) I podziwiam, że miałaś cierpliwość do tej włóczki.
Please tell me what language so I can translate. You have beautiful patterns.
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny :)