Dzisiaj, chciałam zaprezentować kilka fotek z Targów Rzeczy, które odbyły się 26 maja 2013 roku we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym :)
Oto ja we własnej osobie :) |
Towarzyszyła mi siostra, której dziękuję za ogromną pomoc (przed i w trakcie) oraz wsparcie :)
Sisters :) |
To był mój debiut wystawienniczy, więc było ekscytująco, emocjonalnie, ale na szczęście nie nerwowo i stresująco, bo tego najbardziej się obawiałam ;)
Niestety pogoda niezbyt dopisała (choć cieszymy się, że nie padało!), niekiedy mocno zawiewało i wystawcy musieli wykazać się prężnością fizyczną, by sukcesywnie łapać swoje produkty :) Odwiedzających mogło być więcej, gdyż ogród jest przepiękny, i przy okazji małych zakupów można było taniej, w tym dniu, przejść się, by podziwiać jego urodę.
Moje skromne stoisko odwiedziło wiele miłych osób, a część z nich miałam w końcu okazję poznać w realu :) Dziękuję, że byliście, za wszystkie miłe słowa i komentarze :)
Zorganizowałyśmy też z siostrą mały konkurs dla odwiedzających :) Zwolenników zgadywanek, łamigłówek i szarad matematycznych pytałyśmy o ilość guzików znajdujących się w pojemniku :)
Osoba /-y, która trafi dokładną ich ilość, lub będzie najbliżej, otrzyma wykonany przeze mnie upominek - rozwiązanie na Facebooku już dzisiaj :) Trzymamy kciuki :)
No więc... pierwsze koty za płoty :) Chętnie wybiorę się z moimi "Szydełkowacami" na podobnego typu targi :) Kto wie, może będzie jeszcze taka okazja...? :)
Miłego dnia Kochane oraz przede wszystkim - najlepszego z okazji Dnia Dziecka dla Waszych pociech!!! Niech rosną zdrowe, radosne i, aby ich beztroskie dzieciństwo trwało jak najdłużej!!! Tego też życzę sobie oraz swojej Małej Córeczce :)
PS. Jeśli macie ochotę wziąć udział w mojej zabawie na FB i wygrać jedną z dwóch ręcznie wykonanych zabawek, macie jeszcze czas do wieczora - szczegóły u mnie na Fanpage.
PS. Jeśli macie ochotę wziąć udział w mojej zabawie na FB i wygrać jedną z dwóch ręcznie wykonanych zabawek, macie jeszcze czas do wieczora - szczegóły u mnie na Fanpage.
26 komentarze:
takie kiermasze zawsze wywołują delikatną ekstazę :) chociaż znam takich wyjadaczy że dla nich to już norma :) ja za każdym razem zastawiam się jak będzie i co będzie , jakie sąsiedztwo itp :)
To świetnie, że się tak targi udały.
Myślę sobie, że to piękne, że wśród wytwórców rękodzieła wszelakiego panuje taka dobra atmosfera. Czy to w blogowym świecie, czy w spotkaniach twarzą w twarz. Cudowne jest wsparcie dla początkujących i przyjaźnie, które się zawiązują, oparte na wspólnej pasji. Za to jestem wdzięczna Tobie personalnie i całemu środowisku ;)
A teraz biegnę na FB polować na Trevorka :)
Śliczne Twoje stoisko i jakie cudne misie:)Oszalałabym tam:)I jakie ładne wizytówki masz:)Tak cały czas się zastanawiam jakie jest zainteresowaniem rękodziełem i czy rzeczywiście ludzie kupują...stąd pytanie jak ci poszła sprzedaż??:)
Ahh i żałuję bardzo,że fb nie mam...bo Twoimi wyrobami jestem zachwycona:)
Świetnie wyglądało Twoje stoisko. Pierwszy raz widzę maskotki w wersji do rączek u Ciebie. Prawie zawsze wydawały mi się ogromniaste (nie wszystkie oglądałam, ale do wyjątków zaliczały się np bzyczki. Małpka na koszyku z zamkniętymi oczkami cudna. :) W ogóle aż chce się podotykać. Konkurs fajny, również nie dla mnie, ale chciałabym, żeby wygrało dziecko, względnie ktoś z dzieckiem. ;)
Mhm, zachciało mi się na takie targi. :) Choćby żeby popatrzeć, bo na razie to nie miałabym z czym się wystawiać. ;)
A, i wszystkim zostawiam życzenia z okazji naszego święta. Lubię je najbardziej, ponieważ każdy z nas jest dzieckiem, dlatego każdy może świętować. :)
Wielki szacunek, Justyno, przygotować taki kontyngent to nie byle co!
Gratulacje!
Cudne stoisko :-) Jaką masz wspaniałą siostrę :-)
Szkoda, że nie mogłam być i poznać Cię osobiście.
Pozdrawiam serdecznie.
A spotkałaś kogoś z blogosfery, niekoniecznie się wystawiającego? :) Były pogaduszki? :)
Ile piękności w jednym miejscu:)
Piękne prace zaprezentowałaś i to w pięknym otoczeniu:)
Pozdrawiam i życzę więcej takich kiermaszy:)
Wspaniałe pluszaki...
Dziękuję za zainteresowanie i wszystkie komentarze :) Musiałam się nieźle spiąć, aby moja wystawka była nieco liczniejsza, gdyż zazwyczaj mam w domu tylko kilka sztuk swoich szydełkowców :) Ręce pełne roboty miałam :) Ufff...
@madebymali - sprzedaż ograniczona, bo z powodu kiepskich warunków atmosferycznych odwiedzających niewiele :/ Jednak stoisko się zwróciło i kilka złotych do kieszeni na nową włóczkę wpadło :)
@Julia Pernix - poznałam kilka osób z sieci, przede wszystkim fanów z FB oraz jedną osobę z bloga krawieckiego :) Krótkie pogaduszki były, więc fajowo :)
Mam nadzieję, że w przyszłości będzie okazja poznać jeszcze więcej osób z sieci :)
Super, że się odważyłaś. Na pewno wiele zabaweczek znalazło swoje nowe, cieplutkie domki :)
No i pierwsze koty za płoty! Gratki
szkoda,że do Wrocławia mam tak daleko:)Teraz nabrałaś doświadczenia i na drugi raz będziesz wiedziała co i jak:)Pozdrawiam! Aha! MUSZĘ ZAJRZEĆ NA FB :)
uwielbiam takie targi :)))
Twoje prace piękne więc na pewno miały powodzenie :)))
pozdrawiam ciepło
Najważniejsze,ż zadowolona jesteś i nowe doświadczenie:)Też mam nadzieję się gdzieś kiedyś wystawić:)znaczy mój kramik szydełkowo filcowy:)
Uczestniczenie w takich miejscach jest ciekawym doświadczeniem ;) A prace prezentują się rewelacyjnie ;)
Cudowności Justynko wszystkie do kochania:lala,miś,myszeczka....chce byc dzieckiem:)
No nie, spóźniłam się na konkurs...
Gratuluję ciekawego doświadczenia.
Twoje prace są śliczne, bardzo je lubię:)
Absolutnie fantastycznie zobaczyć wszystkie pluszaki razem! Czy te Targi Rzeczy odbywają się tylko we Wrocławiu, czy jeżdżą po całej Polsce?
@Luluu - właśnie miałam kilka rozmów na Targach z rodzicami, że właściwie to dla siebie chcą takie pluszaki :)
@mikimagłos - było sporo nowości, więc stopniowo postaram się wszystkie przedstawić :) Każda zabawka zasługuje na swoje pięć minut ;)
Z tego, co się orientuję, to te Targi odbywają się raz w roku we Wrocławiu (różne tematycznie), nie słyszałam, aby miały miejsce gdzieś indziej... Ale jest sporo innych, tego typu, jarmarków w Warszawie, ale dla mnie to niestety za daleko...
Świetnie te pluszaki wyglądają razem! Szkoda, że pogoda nie dopisała, ale mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej :) A Ogród Botaniczny to jedno z fajniejszych miejsc we Wrocku, szkoda że wstęp jest dość drogi...
Świetna relacja:) A szydełkowa banda prezentuję się rewelacyjnie:)))
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny :)