Miś Cornelius to zdecydowanie jeden z faworytów wśród moich "szydełkowców" :) Tradycyjny wygląd z urokiem osobistym oraz miękka włóczka (idealna do przytulania) to doskonałe połączenie :)
Tym razem przedstawiam niebieskiego Corneliusa:
Czy ta cała ferajna nie wygląda uroczo???
Zdjęcie wylegających się na łonie natury misiów sprzed kilku miesięcy, ale oczywiście mam opóźnienie w publikacjach :)
Miłego tygodnia!!!
Cudny! Wspaniale wygląda w tym kolorze, a cała ferajna doskonale się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fantastyczne miśki...a jak im dobrze na tej trawce:)! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo uroczo :D
OdpowiedzUsuńMisiowa brygada prezentuje się cudnie:)))
OdpowiedzUsuńsuper misiowa banda :-)
OdpowiedzUsuńhttp://joanna-kwiecistybalkon.blogspot.com/2014/11/jesienne-jeze-nominacja.html
OdpowiedzUsuńZapraszam, nominowałam Cię do Liebster blog award. Pozdrawiam ciepło :-)
Słodziuchne są :)
OdpowiedzUsuńMikki też cudo :)
OdpowiedzUsuń