sobota, 31 maja 2014

Króliczki Elroy, Melvin i Zach / Elroy, Melvin and Zach the Bunnies


Witam weekendowo :)

Pogoda bardzo kapryśna w tym roku, oj bardzo... Temperatura w ciągu trzech dni z prawie 30 stopni spadła do zaledwie 8!!! A do tego deszcz i plucha... Jednak nie mam co narzekać - u nas na szczęście woda nie wyrządziła tylu szkód, co w innych regionach kraju... Mam nadzieję, że u Was również obyło się bez przykrych i niebezpiecznych sytuacji...

Dziś przedstawię kolejne "królicze trojaczki". Co prawda mam kilka nowych projektów do pokazania, ale pogoda nie pozwala na zrobienie kilku fotek na zewnątrz, więc cierpliwie poczekam na łaskawszą aurę, by móc nacieszyć się sesją w plenerze :)

A tymczasem nowe, ale znane już Wam szydełkowe króliczki - Zach, Elroy i Melvin:

Wszystkie wykonane na zamówienie i trafiły do jednej osoby, która jest nimi zauroczona :)
Melvin
Elroy
Zach

Ja po weekendzie znikam na parę dni - mam mały zabieg chirurgiczny i pewnie po operacji będę musiała zostać w szpitalu na obserwacji kilka dób. Nie wiem jak to będzie - obawiam się rozłąki z córeczką, gdyż jesteśmy cały czas razem... Zostaje w dobrych rękach, ale z pewnością każda matka, w podobnej sytuacji, doskonale mnie zrozumie...
Mam tylko nadzieję, że pobyt się niepotrzebnie nie przeciągnie i szybko wrócę do mojej Małej :)
Aby umilić sobie czas i zająć myśli zabieram ze sobą obowiązkowo mały stosik włóczek :)

Miłego weekendu i do szybkiego!!!

wtorek, 27 maja 2014

Piesek Baxter / Baxter the Puppy


Ufff, upał powoli odpuszcza, ale ja osobiście mam nadzieję, że tylko na chwilkę da nam odetchnąć, bo słońce bardzo pozytywnie na mnie działa i dodaje dużej dawki energii :)

Dzisiaj nowy szydełkowy Piesek Baxter, którego darzę dużym sentymentem :)


Ten osobnik ma w sobie wiele wdzięku, dlatego chętnie wracam do tego projektu :)
Szczególnie urokliwe są jego tylne łapki z poduszeczkami, sterczące uszka i niewinny wygląd pyszczka :)
W pozycji siedzącej ma jakieś 22cm.


Miłego tygodnia!

piątek, 23 maja 2014

Miś Panda / Panda the Teddy Bear


Witam słonecznie!!!

Ależ piękna pogoda za oknem! To niesamowite, że w ciągu zaledwie jednego dnia wiosna z zimnej, ulewnej pory roku przeobraziła się w cudną, pełną energii i słońca :) To jest coś co lubię :) Tym bardziej, że mimo wysokiej temperatury, nie daję się za bardzo we znaki - przyjemny wiaterek i chmurki pozwalają odetchnąć od skwaru :)

Dziś kolejny Miś Panda:


Wykonany z ostatnich motków mojej ulubionej włóczki, z którą z z żalem się żegnam :( Pewnie starczy mi jeszcze na jednego misia pandę i kilka kolorowych projektów, ale zdecydowałam, że nie będę się starać, aby sprowadzić jej większe ilości z zagranicy. Dlatego jestem wciąż na etapie poszukiwania jakiegoś równie dobrego zamiennika, który jest dostępny w kraju :) Przetestowałam już sporą ilość i mam pewne typy, ale chcę się upewnić, aby zdecydować się ostatecznie na jeden rodzaj. Oczywiście poza Corneliusem oraz Króliczkami w portkach, gdyż dla nich zarezerwowane są inne mieszanki :)

Miś Panda ma około 30cm wysokości, białe zaciskowe oczka oraz mały czarny nosek. Aby urozmaicić czarno-białe barwy misiaka dodatkiem jest ciemnofioletowa kokardka w białe groszki.


Miłego, słonecznego weekendu!!!

wtorek, 20 maja 2014

Miś Cornelius / Cornelius the Teddy Bear


Witam serdecznie!!!

Jak to miło, że wiosna do nas wróciła!!! Taka pogoda zdecydowanie mi sprzyja :) Co prawda mniej czasu na szydełkowanie, ale za to więcej na spędzanie czasu z córeczką na spacerach i placu zabaw :) Uwielbiam patrzeć jak moja pociecha integruje się z rówieśnikami - to dla nas nowość ;)

Dziś chcę zaprezentować kolejnego, bardzo lubianego szydełkowego Misia Corneliusa, ale tym razem w nieco innej odsłonie :) Na specjalne życzenie ma on wyszyty inicjał imienia "K" - dla Kaspianka :)


Przyznam, że literkę "K" wyszyła moja mama - specjalistka od maszyny do szycia oraz takich dekoracji :) Niebawem pokarzę też inny projekt, który wyszedł spod rąk mojej mamy, ale to kiedy indziej :) Ten Cornelius, poza materiałowym dodatkiem na brzuszku, ma też poduszeczki na stópkach :) Dodatki materiałowe u "szydełkowców" bardzo mi się podobają i z pewnością zastosuję je w innych pracach i w różnych miejscach :) Mam już kilka pomysłów, ale póki co brak czasu na realizację...


Cornelius tradycyjnie zrobiony z akrylowo-wełnianej włóczki, mierzy jakieś 26cm.

Miłego, słonecznego tygodnia!!!

piątek, 16 maja 2014

Kotek Figaro / Figaro the Kitty


Witam weekendowo :)

Dziś przedstawiam Wam kolejnego Kotka Figaro :) To ten sam szydełkowy kiciuś, którego znajdziecie TUTAJ, ale z małymi zmianami - dodałam mu tylne łapki.



Ja osobiście jestem zwolenniczką psów, ale przyznam, że ten szydełkowy kocurek jet rozkoszny! Z pewnością te duże, zielone, szklane oczy dodają mu wdzięku, a tylne łapki z różowymi poduszeczkami podkreślają urok osobisty :)
Takie rozwiązanie stosowałam już u Pieska Baxtera czy Misa Horacego i zawsze wyglądają rozkosznie, ale przede wszystkim w jednym rodzaju stópek :)
Jeszcze tylko długi ogonek, brwi, rzęsy oraz kokardka w kropeczki i słodki Figaro gotowy do drogi :)
W pozycji siedzącej mierzy jakieś 15cm.


Miłego weekendu!

wtorek, 13 maja 2014

Żyrafa Goldie / Goldie the Giraffe


Witam serdecznie! Jak Wam minął weekend? Nam bardzo przyjemnie :) Odwiedziliśmy rodzinkę z Poznania i bardzo fajnie spędziliśmy czas :) Na szczęście podróż w obie strony przebiegła bez komplikacji (wspominałam kiedyś, że córeczka nie bardzo lubi podróżować samochodem). To dobry znak, być może już bez większego stresu zaczniemy jeździć i każda wyprawa będzie tylko i wyłącznie przyjemnością :)

Dziś projekt, który na mojej liście "do zrobienia" widniał baaardzo długo ;) I z pewnością nadal by tam tkwił, gdyby nie specjalne zamówienie :)

Oto Ona - szydełkowa Żyrafka Goldie:



Muszę przyznać, że możliwości tworzenia na szydełku wciąż mnie zaskakują!!! Sądziłam, że nie uda mi się osiągnąć taki efekt - stworzyć zwierzaczka na czterech nóżkach, które robi się "jednym ciągiem"! Żyrafka mnie zauroczyła, choć ciałko kilka razy prułam i już sądziłam, że się poddam i nici z mojego założenia :) Bardzo zależało mi na tym, aby żyrafka stała na czterech nogach i miała taki kształt tułowia :) Kolejny raz się przekonałam, że amigurumi wygląda zupełnie inaczej zanim się je wypcha! Wydaje się, że "coś tu nie gra", ale nie należy się poddawać, bo po wykończeniu okazuje się, że "to jest to"! :) Kolejnym wyzwaniem były uszy - przecież muszą być w kształcie "listka" :) Zastanawiałam się też nad cętkami, ale o takich zadecydował fakt, że żyrafka ma trafić do małej dziewczynki, więc są najbezpieczniejsze :) Mam jednak kilka alternatywnych pomysłów, więc spodziewajcie się innych opcji ;)
Żyrafka miała być dziewczynką, więc dodałam jej rzęsy, małą szydełkową kokardkę na główce oraz zawiązałam wstążeczkę dookoła szyi. Mierzy około 30cm i chwyciła mnie za serce odkąd tylko ją zobaczyłam :) To projekt nad którym spędziłam najwięcej czasu od wielu miesięcy, ale jest dowodem na to, że warto się starać i tworzyć, by osiągać założone cele :) Satysfakcja gwarantowana :)

Czy Wy też macie tak, że "do bólu" staracie się stworzyć fizyczny obraz tego, co macie w głowie?

W tym tygodniu w gronie Obserwatorów serdecznie witam szydełkową mamę, Rominę oraz Magdę D. Super, że jesteście! Zapraszam do czytania, oglądania i komentowania :)

Miłego tygodnia! 

piątek, 9 maja 2014

Króliczki Zach, Orlando oraz Graham / Zach, Orlando and Graham the Bunnies


Witam Kochani!!!

Ale mi wesoło :) Ostatnie tygodnie / dni był stresujące, ale muszę przyznać, że wszystko się opłaciło i już niebawem będę mogła podzielić się z Wami moim małym sukcesem :)

Zapewne pamiętacie króliczych braci w portkach :) Do grona Elroya w błękitnych szortach oraz Melvina w różowych i Zacha we fioletowych dołączyli Orlando oraz Graham.
Jak widzicie, poza kolorami ubranek, od swojego rodzeństwa, różnią się także barwą ciała :)


Graham jest popielaty i ma oliwkowe spodenki, dodatkowo, zamiast tradycyjnych, okrągłych guziczków ma guziczki w kształcie kokardki w biało-złotą kratkę, a Orlando jest beżowy, a jego spodenki mają kolor pomarańczy. Jego guziczki są biało-zielone. Z pewnością kolejni tacy z kokardkowymi guziczkami nie powstaną, więc spokojnie można ich nazwać OOK (One Of a Kind).

Graham
Orlando
Zacha, którego ciało jest tradycyjnie koloru ecru, a spodenki ciemnofioletowe chyba już znacie :)

Zach
Każdy z nich ma tradycyjnie złotą kokardkę na szyi :)
Moje szydełkowe króliczki wykonane są z bawełniano-akrylowej włóczki mierzą jakieś 40cm.


Lenistwo na zielonej trawce :)


Miłego weekendu!!! Ja ze swoją rodzinką wybywam :) Mały odpoczynek i odwiedziny Rodzinki z Poznania przydadzą się przed intensywnymi tygodniami, które już niebawem mnie czekają :)

wtorek, 6 maja 2014

Kotka Fruzia / Fruzia the Cat


Witam po długim weekendzie majowym :) Pogoda nie była idealna, ale, mimo wszystko, bardzo miło spędziliśmy czas w rodzinnym gronie :) Trochę w ogródku, trochę w domu oraz w samochodzie :) A Wam udała się majówka???

Dziś kotek (a raczej kotka) na specjalne zamówienie :) Po raz kolejny dla mężczyzny :) To tak naprawdę trzeci kotek dla tego samego Pana :) Po popielato-czarnym Filutku oraz szaro-białej Lusi nadszedł czas na czarno-białą Fruzię:



To niesamowicie miłe, gdy klienci wracają po kolejne prace! A gdy są to mężczyźni, to tym bardziej ;)

Kotka Fruzia ma jakieś 23cm w pozycji siedzącej. Ogonek oplata z jednej strony jej ciało - wygląda dzięki temu nieco dostojniej ;) Detale dotyczące wyglądu podane przez zamawiającego :)
Żółte, typowo kocie zaciskowe oczka pochodzą z moich nowych zbiorów :) Aby ożywić kolorki futerka dodałam jedynie wrzosową wstążeczkę w kropeczki.


W tym tygodniu w gronie Obserwatorów serdecznie witam: FrogArt, Justynę, Agnieszkę Ciii, Arla Hobby, Aleksandrę Sz. oraz Skrzydła wyobraźni. Super, że jesteście!!! Zapraszam do czytania, oglądania i komentowania :)

Miłego tygodnia!

czwartek, 1 maja 2014

Długi weekend majowy!


Rozkoszujcie się pierwszymi dniami mojego ukochanego miesiąca i czerpcie energię z każdej wolnej chwili!!!


Ja szykuję się na przyjęcie gości, a Wy jakie macie plany???

Do szybkiego :)